You are currently viewing Historia według Babki od histy

Historia według Babki od histy

Historia po drodze

Historia była dziedziną, z którą zawsze mi było „po drodze”. Najpierw był Harrison Ford i rozmaite książki o tajemnicach starożytności. Zamiast zabaw w dom, wolałam odkopywać kości dinozaurów między trzepakiem a garażami. Później na mojej drodze pojawił się „Pan od Historii”.  Uczył nas tylko przez moment, gdyż (jak później zrozumiałam) miał zbyt wywrotowe jak na tamte czasu poglądy. Z uporem maniaka opowiadał  historie, które nie istniały w oficjalnym podręczniku – o AK, Katyniu i powstaniu warszawskim. Te opowieści zostały ze mną na zawsze i doprowadziły mnie do matury z historii wiele lat później. 

Historia magistra vitae – to temat pierwszych przeprowadzonych przeze mnie lekcji historii w ED. Chociaż Indianą Jonesem w spódnicy  nie zostałam, gdzieś tam siedzi we mnie przekonanie, że historia to nie daty, nazwiska i wykute pamięciowo fakty.  Historia to rozwiązywanie zagadek przeszłości służące zrozumieniu tego, co dzieje się teraz. To krytyczne myślenie, zadawanie pytań, łączenie faktów, wnioskowanie i układanie pojedynczych puzzli zdarzeń w spójny obraz.  I takie rozumienie historii odnalazłam właśnie w książce Historia, której nie było Agnieszki Jankowiak – Maik, znanej jako Babka od histy

Historia odczarowana

285000527 5726997520686071 2622154169184513945 n
okładka książki Wydawnictwo Otwarte

Działania Babki od histy ślędzę już jakiś czas. To, co ujmuje w aktywnościach Agnieszki to autentyczność i bardzo wyraźnie określony system wartości. Babka od histy angażuje się w wiele fantastycznych projektów na rzecz demokracji oraz praw kobiet. Propaguje postawy obywatelskie, tolerancję, odczarowuje szkolne myślenie o historii. Jestem fanką sposobu, w jaki opowiada o przeszłości, wykorzystując do tego nowoczesne środki przekazu. Uwielbiam prowadzony przez nią kanał na Tik Toku.   A już całkowitym hitem medialnym była dla mnie jej akcja Czarnek jesteś u pani.

Agnieszka Jankowiak – Maik na każdym kroku odczarowuje historię. Nic więc dziwnego, że robi to także w swojej książce.  Publikacji daleko do przeładowanego datami i faktami opracowania naukowego. Jeśli się spodziewacie, że autorka opowie ze szczegółami o wydarzeniach historycznych, nie sięgajcie po Historię, której nie było.

Historia na leżaku

Mam na swoim koncie lekturę wielu książek historycznych. To, co mnie zachwyciło w  Historii, której nie było, to niezwykła dla tego typu lektury lekkość. Niewątpliwie jest to książka dla każdego czytelnika. Nie trzeba być historycznym freakiem, by po nią sięgnąć. Publikację czyta się jednym tchem, bez znurzenia. Co ważne, można ją podczytywać w drodze do pracy metrem lub wieczorem do poduszki. Historia opowiedziana przez Agnieszkę wciąga, ale nie przytłacza. Opowieść można przerwać w dowolnym momencie i wrócić do niej, gdy ma się czas, bez potrzeby ponownego wgryzania się w temat. 

Ta lekkość może irytować „poważnych znawców historii”, jednak ja uważam to za duży plus. Myślę, że dzięki temu po tę lekturę z przyjemnością sięgnie młodzież, a także osoby, które nie przepadają za historycznymi rozważaniami.  Ewidentnie jest to książka, która przysłuży się propagowaniu wiedzy historycznej.

Herstoria

Ogromną zaletą książki jest to, że ukazana w niej historia jawi się  czytelnikowi w nowym świetle. Agnieszka Jankowiak – Maik odczarowuje narodowe mity, mierzy się ze stereotypami, ale przede wszystkim przedstawia sylwetki zasłużonych dla naszych dziejów kobiet, które męski świat zepchnął ze sceny w zakurzone kulisy. W książce Babki od histy te zapomniane bohaterki ożywają, by domagać się swojego miejsca na  kartach historii.  Autorka publikacji odszukuje ciekawostki na temat kobiet, a także wydobywa na światło dzienne ich niezwykłe talenty i postawy. Zauważa to, co historycy uznali za niewarte uwagi i zamieszczenia w podręcznikach.

Mnie chyba najbardziej poruszyła historia królowej Jadwigi oraz polskich pilotek w siłach lotniczych Wielkiej Brytanii w czasie II wojny światowej. To jednak nie wszystko, co znajdziecie w tej książce. Głos kobiet mocno przebija się przez zdominowane przez mężczyzn wydarzenia. 

CamScanner 06 04 2022 14.52 1 1
Ilustracja: Patrycja Podkościelny

Historia magistra vitae

Długo zastanawiałam się, jak zachęcić do sięgnięcia po książkę Historia, której nie było. Mogłabym Wam napisać, że dzięki niej dowiecie się, dlaczego graczy w piłkę ręczną nazywa się szczypiornistami albo skąd wzięło się określenie kiełbasa wyborcza.  To jednak są tylko ciekawostki. Największa wartość tej książki leży dużo głębiej.  Agnieszka Jankowiak – Maik, demaskując mity historyczne, zmusza czytelnika do zweryfikowania swojej wiedzy i poglądów odnośnie przeszłych wydarzeń. Pokazuje, w jaki sposób można manipulować historią i do czego może to doprowadzić. Uczy, że historia nie jest czarno – biała, że warto analizować konteksty, sięgać do źródeł, a przede wszystkim krytycznie myśleć o otaczającym nas świecie. Jest to myślenie o przeszłości z perspektywy teraz, z pamięcią o tym, że nastąpi jutro. 

Jeśli spodobał Ci się artykuł, zapraszam po więcej TUTAJ

Dodaj komentarz