„Kamienie na szaniec” A. Kamińskiego to dobra pozycja lekturowa. Uczniowie raczej ją czytają, a i pomysłów na omawianie nie brakuje. Niestety, jest to książka, którą my, nauczyciele, musimy czytać praktycznie rokrocznie. I w kółko omawiać… Nie wiem jak Wam, ale mnie się już trochę nudzi. Dlatego też eksperymentuję z metodami pracy. Tym razem na tapetę poszedł komiks.
Etap 1
Na początek zrobiliśmy sobie spotkanie z komiksem w ogóle. Uczniowie przynieśli swoje komiksy, pooglądaliśmy, poczytaliśmy i spisaliśmy sobie najważniejsze wyznaczniki komiksu, np. rodzaje chmurek, sposób obrazowania, sposoby opisu miejsca i czasu itp. Przy okazji komiksu powtórzyliśmy też plany filmowe, bo przecież komiks się nimi świetnie posługuje 😀
Etap 2
Tu już nie było tak milutko… Uczniowie musieli dokładnie przeczytać fragment lektury dotyczący akcji pod Arsenałem i napisać plan tego wydarzenia. Powtórzyliśmy mimochodem budowę planu.
Etap 3
Uczniowie mieli za zadanie wyznaczyć te wydarzenia, które ich zdaniem są w opisie akcji najważniejsze i „pchają” ją do przodu. Nie było łatwo tak dobrać zdarzenia, żeby nie pominąć niczego ważnego i zachować ciąg przyczynowo-skutkowy.
Etap 4
Teraz trzeba było się zastanowić, jak przedstawić akcję za pomocą ujęć. Niestety, nie mogłam poświęcić wystarczająco dużo czasu na pracę nad ujęciami. Uczniowie prawie się nimi nie posługiwali. Chociaż dostrzegli je w przyniesionych komiksach, jak przyszło do projektowania własnych prac – nie bardzo potrafili je zastosować. Tym razem postanowiłam in to darować i bardziej skupiliśmy się na samym sposobie doboru wydarzeń i pokazaniu ich w formie komiksowej.
Etap 5
Uczniowie wykonali go w domu, gdyż na lekcjach nie mamy możliwości korzystania z komputerów mających dostęp do internetu. Ostatnim elementem pracy było przeniesienie projektu narysowanego ręcznie do programu komputerowego. Nie było to proste… Uczniowie musieli nauczyć się obsługi nowego narzędzia i zaprojektować w nim komiks. Wiem, że mieli z tym sporo kłopotu, bo przez kilka wieczorów konsultowali się ze mną on line i pytali o sposoby na rozwiązanie konkretnych trudności. Mimo tego – udało się.
Etap 6
Komiksy były oceniane w formule oceny koleżeńskiej. Poświęciliśmy jedną lekcje na omówienie prac, wskazanie ich autorom mocnych i słabych stron projektu. Ważne też było zapisanie wniosków i dostrzeżenie, iż dzięki tej formie pracy powtórzyliśmy kilka ważnych zagadnień do egzaminu. Zawsze bardzo mnie cieszy, kiedy uczniowie zauważają, ile umiejętności „przy okazji” zdobyli. To chyba jest najcenniejsze.